Nie wiem jak Ty czytelniku ale ja odnoszę wrażenie że w ostatnich latach
polski hip-hop trochę oddalił się od nas. Nie słuchać go w radiu i bardzo rzadko powstają kawałki które zyskują sobie większą popularność. Artyści chyba ruszyli do undergroundu i skupiają wokół siebie fanów, ale nie korzystają z komercyjnych form przekazu jakimi niewątpliwie jest radio oraz telewizja. Ostatnio na
hip-hop forum widziałem wiele nowych kawałków, których nigdy wcześniej nie słyszałem, ale niewiele z nich przypadło mi do gustu, ale może to dlatego że teraz interesuje mnie trochę inna muzyka. Według niezależnych firm które prowadzą statystyki w sieci
portale hip-hopowe cieszą się dość dużą popularnością wśród polskich internautów, przyciągają do siebie tysiące fanów i ludzie spędzają na nich dużo czasu co świadczy o tym ze hip-hop wciąż żyje w naszym kraju choć jest może trochę uśpiony i czeka żeby znowu mocno uderzyć i znaleźć się na szczycie list przebojów w Polsce. Hip-hop w Polsce to jednak przepaść jeśli chodzi chociażby o hip-hop w stanach i znane gwiazdy które zarabiają miliony i jeżdżą luksusowymi samochodami – to w naszym kraju w przypadku hip-hopu chyba nie jest możliwe.
Według mnie, hip-hop w Polsce ma się jak najlepiej. A w sumie zaznaczyłbym że nawet przeżywa swój drugi tak zwany "boom". Czemu jest mniej grany w radiach, telewizjach itp? Ponieważ wykonawcy uznali że nie dadzą się już tak okradać jak to było w latach 1995-2005. Gdy wytwórnie oraz media zauważyły iż ludzie tworzący hip-hop są niestety z tzw potocznie "marginesu" przez co uznali że bardzo łatwo wykorzystać ich nie wiedzę na temat przepisów, prawa itd. Dzisiaj artyści już spoglądają na to inaczej, na pewno wpływ na to miał internet który stał się bazą informacji oraz wskazówek jak samemu założyć wytwórnie, firmę, czy też jak promować własną muzykę. Radia oraz telewizje nie chętnie teraz podchodzą do współpracy z artystami którzy wiedzą ile im się należy i wiedzą ile są warci. Drugim aspektem niechęci artystów do mediów jest to iż kreują oni mylny obraz popularności danych wykonawców. Listy są podpierdalane przez wielkie koncerny muzyczne które przez wielokrotnością puszczania swoich utworów robią z słuchaczy zoombii, czyli ludzi którzy nie potrafią żyć bez danego toku dźwięków. Jeżeli chodzi o Polskę i stany, to tak naprawdę nie ma co porównywać tych dwóch krajów do siebie. Ponieważ różnią się ustrojem, prawem, charakterem w sumie wszystkim. Polska choć już nie jest III krajem świata a gospodarka kraju stale wzmacnia swoją pozycję, to jednak mentalność ludzi jest w dalszym ciągu powojenna. Dopiero młode pokolenie w 100% wychowane w kulturze hip-hop przestawi kraj. Za to USA jest państwem którego główną dewizą jest rozrywka przez co to właśnie na niej najwięcej pompuje się hajsiwa. Peace!
OdpowiedzUsuń